Informacje

  • Wszystkie kilometry: 5522.60 km
  • Km w terenie: 766.50 km (13.88%)
  • Czas na rowerze: 11d 17h 41m
  • Prędkość średnia: 19.61 km/h
  • Więcej informacji.
liczniki odwiedzin baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bwele.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 13 maja 2017

IX Krajoznawczy Rajd Rowerowy "Szlakami Leśnego Skarbca" - trasa "ekstremalna"

Rajd rozpoczął się przy Ośrodku Edukacji Ekologicznej w Janowie Lubelskim. Dla uczestników przygotowano dwie trasy: "turystyczną" i "ekstremalną". Wybrałem oczywiście ekstremalną, która liczyć miała 85km. Skończyło się na niecałych 70km, na które składało się po trochę asfaltu, szutru i piachu, więc można było się zmęczyć. Najgorzej, oczywiście było przy rezerwacie "Kacze Błota", tu jedzie się po czymś w rodzaju "bruku" (Mariusz - to właśnie kojarzyło mi się z betonowymi płytami - ale te kamienie są chyba gorsze od betonowych płyt :-) )
Trasę "ekstremalną" wybrało 18 osób (+ dwójka opiekunów). Skończyliśmy w 14 osób. Tempo jak grupę złożoną z ludzi w różnym wieku całkiem niezłe, byłem szczerze zaskoczony. Prędkość średnia przy tej aktywności jest zaniżona, bo przy większości postojów nie zatrzymywałem czasu w sportypal.
Po przejechaniu 35km trafiliśmy na postój w okolicy Momotów Dolnych, gdzie obie grupy się spotkały, można było zjeść coś z grilla lub grochówkę (bardzo dobra). Przy okazji poznaję Grażynę (pozdrawiam :-) ) i idziemy nieco na ubocze, żeby nie gorszyć innych, w celu... oczywiście wypicia Perełki :-)
Po dojechaniu do mety w Janowie znowu grill i zupa, do tego kilka zabaw i konkursów przygotowanych przez organizatorów. Nie czekam do końca, urywam się po mniej więcej godzinie. 
Po drodze mnóstwo fajnych widoków, piękne lasy i malownicze miejscowości. Przed samym zalewem zajechaliśmy również do Uroczyska Kruczek, gdzie pan burmistrz Janowa opowiedział kilka ciekawostek związanych z tym miejscem. Przy okazji szacunek do burmistrza, który nie miał problemów z przejechaniem całej dłuższej trasy z nami. Opiekunowie również sypali opowieściami, więc przy okazji fajnej przejażdżki można było dowiedzieć się co nieco o okolicy.
Podsumowując: bardzo fajna impreza, mój pierwszy rajd tego typu, ale z pewnością nie ostatni.
Jeśli chodzi o samą trasę, to znałem ją w mniej więcej połowie. Wrócę tam kiedyś, żeby przejechać ją "na spokojnie" i poznać lepiej.



Cycle Route 3992890 - via Bikemap.net


Pierwszy przystanek po ok. 17-tu kilometrach.


Rozlewisko rzeki Dzwola w okolicy Szewców.


Półmetek rajdu - piknik w okolicy Momotów Dolnych.


Most na Bukowej niedaleko Nalepów.


Jedna z wielu szutrówek w Lasach Janowskich.


Kapliczka św. Antoniego na Uroczysku Kruczek


Zoom Natury.


A to już impreza kończąca rajd. Większość ludzi odpuszcza ją sobie.
Cycle Route 3992449 - via Bikemap.net
  • DST 69.32km
  • Teren 10.00km
  • Czas 04:37
  • VAVG 15.02km/h
  • VMAX 29.46km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Canyon Yellowstone AL 3.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Warto było i dzięki Tobie się tam udałem.
Kilka osób z tych, które poznałem mówiło, że jeździ po takich rajdach w okolicy, że od maja to praktycznie co tydzień gdzieś coś się odbywa. Problem w tym, że trzeba by śledzić na bieżąco strony poszczególnych miast, czy miejscowości, żeby czegoś nie przeoczyć.
Bwele
- 04:50 poniedziałek, 15 maja 2017 | linkuj
Mnie ta pogoda zniechęciła ale cieszę się że Ty się wybrałeś

Przy okazji poznaję Grażynę (pozdrawiam :-) ) i idziemy nieco na ubocze, żeby nie gorszyć innych, w celu... oczywiście wypicia Perełki :-)
Myślałem ze ...siakieś soft porno bedzie a tu marna Perełka :)

Ja byłem na tym rajdzie kilka alat temu ale wtedy trasa była jedna, ludzi całkiem sporo . jakoś okreżnie dojechaliśmy pod Porytowe Wzgórza i wtedy zacząło lać, a ja nawet lekkiej kurtki nie miałem więc przeczekałem tylko deszcz i postanowiłem wracać . Mam nawet pamiatkowa koszulke z tego rajdu .

Ja przez te kacze Błota o ile kojarze to raz jechałem z kumplem ..wjechaliśmy od strony Bukowej i..rzeczywiscie..błota było całkiem sporo a tych płyt ani kamieni to nie widziałem..pewnie inna trasa jechaliscie .
MarqoBiker
- 20:10 niedziela, 14 maja 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ziest
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl