Informacje

  • Wszystkie kilometry: 5522.60 km
  • Km w terenie: 766.50 km (13.88%)
  • Czas na rowerze: 11d 17h 41m
  • Prędkość średnia: 19.61 km/h
  • Więcej informacji.
liczniki odwiedzin baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bwele.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 18 maja 2017

Canyon Fooder

W czwartek jeździć już mi się chciało. Postanowiłem udać się na Maliniec, spić Perełkę i wrócić jakoś inną drogą. 
Biorę Canyona i wjeżdżam w Lasy Janowskie koło Podlesia. W lesie z Canyonem zaczyna dziać się coś dziwnego, po najechaniu na przeszkodę, przez chwilę nie działa napęd. Kręcąc korbą, kaseta z tyłu się kręci, ale w raz z nią nie kręci się koło, tak jakby kaseta nie była przymocowana do koła na stałe. Ale trwa to tylko przez sekundę, czy dwie, potem wszystko "załapuje" i można jechać. Po 15-km już załapać nie chce. Znajduję się wtedy blisko Kochanów.
Cycle Route 4002071 - via Bikemap.net

Ściągam tylne koło i sprawdzam co tam się porobiło:

Ale jedyne co stwierdzam, to to co stwierdziłem już wcześniej, czyli, że kaseta nie kręci się wraz z kołem. Z narzędzi mam jedynie scyzoryk i pompkę. No cóż, trzeba wracać z bucika. 
Tak też robię, ale gdy mam z górki wsiadam na rower, zawsze to trochę szybciej, czasem staję na jednym pedale i drugą nogą odpycham się jak na hulajnodze... 
Szybko docieram do miejsca zwanego "Jeńcowe Place".

Po godzinie wychodzę przy Ludianie:

Jest już cywilizacja. 
Kolejne pół godziny i jestem w domu. Powrót poszedł dosyć szybko. Średnia prędkość w stylu "mieszanym" - 10km/h :-)

W domu rozkręcam co mogę (części rzeczy nie mogę rozkręcić - nie mam narzędzi), wydaje się, że poszła piasta w kole. Już jakieś 13-14 tysięcy km na nim zrobiłem bez wymiany czegokolwiek, poza oponami i dętkami, więc niby ma prawo...
Co z nim dalej - pomyślę za 3-4 tygodnie, gdy wrócę z nad morza. Póki co musi wystarczyć Krossik :-(


  • DST 30.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.00km/h
  • VMAX 28.70km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 30m
  • Sprzęt Canyon Yellowstone AL 3.9
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Dopiero doceniam Krossika, wcześniej czasem żałowałem zakupu.
Przygoda przygodą, bywały lepsze. Kiedyś zrobiłem 72km rowerem, a potem 21 z buta, bo Canyon miał dopiero 5 miesięcy, więc nie brałem pod uwagę możliwości przebicia opony. A że w standardzie dostałem Rapid Rob''y, które wykonane są chyba z tektury, to wyszło jak wyszło :-)
Bwele
- 19:46 niedziela, 21 maja 2017 | linkuj
no to niezła przygoda się trafiła.
Mamir
- 19:38 niedziela, 21 maja 2017 | linkuj
Dobrze że masz kilka rowerów bo byłaby bida....a pogoda co raz lepsza :)
MarqoBiker
- 21:16 sobota, 20 maja 2017 | linkuj
Pewnie zapadki w bebenku. Zeby go rozebrac, trzeba miec dedykowana nasadke. Gość - 07:31 sobota, 20 maja 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa otaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl